poniedziałek, 6 czerwca 2016

Koniec z długami mamy.

23 maja w sądzie w obecności referendarza złożyłam podpis pod oświadczeniem o odrzuceniu spadku.
Bardzo obawiałam się tego momentu. Chociaż wiele osób z mojego otoczenia twierdziło, ze to tylko formalność i nikt nie zmusi mnie do przyjęcia spadku, to tliła się we mnie niepewność.
Ale już mam ten problem z głowy.
Dzisiaj córka odebrała z poczty zawiadomienie z sądu zawiadomienie, że ja odrzuciłam spadek. Na syna czeka awizo. I teraz oni musza złożyć odpowiednie oświadczenia w sądzie.
Jest mi lekko na duszy, bo nie muszę spłacać nie swoich długów.